Komentarze: 1
Szczyt prostytucji: Puszczać się na Saharze za garść piasku
Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą
Szczyt sadyzmu: Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza...
Szczyt rasizmu: Pić Whisky Black White w dwóch oddzielnych szklankach
Szczyt hałasu: Dwa kościotrupy pier***ą się na blaszanym dachu
Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu
Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była dupa.
Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Szczyt precyzji: Wykastrować komara w bokserskich rękawiczkach
Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.
Szczyt seksapilu: tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę.